Translate

Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 czerwca 2013

Haulu ciąg dalszy...



Ciąg dalszy, ponieważ zapomniałam dodać dwóch kosmetyków do poprzedniego haulu, a na dodatek byłam dziś w galerii i niestety nie mogłam się powstrzymać od kupienia kilku rzeczy. Pokaże Wam również biżuterie, którą kupiłam po bardzo okazyjnej cenie, promocja nadal trwa, a nie każdy może o tym wiedzieć, także zrobię małą reklamę, a nóż któraś z Was się skusi :-)


1. 



Golden Rose Holiday, w kolorze nr 65. Lakier, jak widać, kosztował 10,50zł, ja dostałam go akurat w małej drogerii osiedlowej, w Bytomiu. Zapewnia efekt cukrowej posypki o matowym wykończeniu - i tu producent nas nie okłamał, nawet na zdjęciu widać delikatnie ten efekt, natomiast na paznokciu jest on jeszcze bardziej widoczny. Bardzo dobrze się trzyma bez utrwalacza, piękny głęboki kolor, trzeba jednak nałożyć dwie warstwy aby te kuleczki były widoczne. Jak za taką cenę i jakość produktu, jestem jak najbardziej na TAK. Jedyną wadą jest oczywiście zmywanie, lakier bardzo ciężko schodzi, co jest spowodowane tymi drobinkami, poza tym lakier jest cudowny, polecam.


2. 
Dove silky dry antyperspirant w aerozolu, kosztował mnie niecałe 7zł (jest teraz na promocji, do wyboru około 7 zapachów). Na opakowaniu pisze 0% alkohol, czego zupełnie nie rozumiem, ponieważ w składzie jest alkohol ;/ . Trzeba przyznać, że ma piękny delikatny zapach, moim zdaniem najładniejszy ze wszystkich dostępnych i ogólnie produkt jest dobry. 

3. 

Organique Creamy Whip Colonial, kolonialna pianka do ciała, którą zakupiłam dziś, kosztowała 16zł i ja ją dostałam na stoisku Organique w Bonarce. Kupiłam ją z myślą o wyjeździe nad morze, więc w najbliższym czasie nie zrecenzuje jej, ale już teraz mogę powiedzieć, że jest to bardzo delikatny i leciutki produkt (jak mówi sama nazwa - pianka), który ma przecudowny zapach! Intensywny, słodki, morski z domieszką czegoś jeszcze. Nie mam pojęcia dlaczego  jest to "kolonialna" pianka, dlaczego tak nazwano ten zapach, natomiast jest on fenomenalny! 

4. 


Inglot matowy cień do powiek, w kolorze nr368 koralowo brzoskwiniowy, piękny kolor. Bardzo delikatny, idealny do codziennego makijażu, jak pisałam w którymś z wcześniejszych hauli, ja bardzo lubię cienie firmy inglot za bardzo dobrą trwałość i piękną pigmentacje oraz niskie ceny. Ten cień kosztował 10 zł, kompletowałam sobie potrójną paletkę, więc za trzy okrągłe cienie i kasetkę zapłaciłam 38zł. Nie za dużo, nie za mało, w sam raz za tak świetne cienie.

5.
Cena przed obniżką-34,90zł.       Po obniżce-17,45zł.


Przed obniżką-19,90zł.    Po obniżce-9,95zł.

Przed obniżką-17,90zł    Po obniżce-8,95zł.
Natknęłam się dziś na promocję/wyprzedaż biżuterii w Glitterze, w krakowskiej Bonarce. Zauroczyły mnie te oczy, bardzo fajny pomysł z motywem oka. Pierwsza rzecz, to jak widać wisiorek, drugą jest nausznica, a trzecią, już nie związaną z motywem oka, są kolczyki gwiazdki. Biżuteria jest naprawdę dobrej jakości i bardzo ładnie wykonana, a do tego przeceniona -50%. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz