Cena : 3,50zł/100ml
Szare mydło naturalne z Białego Jelenia, bardzo je lubię i często do niego wracam. Ma wiele zastosowań.
Cena : 3,50zł/150g
Seria "POLKA", nr 63 |
Cena : 4,20zł/5,5ml
Skończył się mój ukochany Cetaphil (Tutaj jego recenzja) także byłam zmuszona zakupić jaki żel do mycia buźki. Skusiłam się na Tołpe z serii Sebio, Pani w drogerii mi go poleciła, a że cena była w porządku, co było ważne, ponieważ akurat nie mam funduszy na apteczny żel za ok. 40zł, to go wzięłam. Na dodatek nie miałam nigdy nic z tołpy, a słyszałam wiele pozytywnych opinii.
Cena : 28,90zł/150ml
Regenerujący peeling plus maska parafinowa Marion, a dodatkowo dołączone są skarpetki foliowe. Bardzo lubię te zabiegi z perfecty, ale w drogerii osiedlowej Pani miała tylko takie, wzięłam bo zawsze chętnie wypróbuje.
Cena : ok.3zł
Maska do cery naczyniowej, obkurcza naczynka i redukuje zaczerwienienia. Wzięłam na spróbowanie, cena nie za duża więc dlaczego nie wypróbować.
Cena: 2,70zł/2x5ml
Plasterki oczyszczające, jedne z zieloną herbatą Beauty Formulas, a drugie zwykłe z Mariona.
Cena : 2,50zł/ sztuka
Bardzo dobrze znana maska oczyszczająca z Ziaji, glinka szara.
Cena: 1,80zł/7ml
Bardzo chciałam wypróbować colgate max white one, o której słyszałam bardzo dobre opinie, podobno bardzo ładnie czyści osad i naprawdę wybiela, niestety nie było jej w mojej drogerii osiedlowej, a latać po innych sklepach też mi się nie uśmiechało w taką pogodę, więc zdecydowałam się na Colgate Whitening, też paste wybielająca.
Cena: 5zł/100ml
Jak zawsze dostałam próbeczki, tym razem 4 z Tołpy, ale już 2 dałam mamie.
Nowość z L'oreala, orzeźwiający tonik oczyszczający do skóry normalnej i mieszanej. Ja go złapałam w Naturze po baardzo okazyjnej cenie, ponieważ za jedyne 11zł z groszami, jestem z tego mega zadowolona!
Cena: ok.19zł/200ml
nr 09 be my brightsmaid |
Cena : 4zł
Masło do ciała z Dove, z którym po raz pierwszy mam styczność. Ma bardzo gęstą konsystencją, w której się zakochałam, przepiękny zapach klasycznego kremu dove i nie chcę mówić za wczas, ale to masełko chyba pomogło mi z "naprawą" moich przesuszonych kolan. Jeżeli okaże się , że to naprawdę za jego sprawą, to chyba kupię go w hurtowej ilości! Zapłaciłam za niego 11zł z groszami, ponieważ była mega przecena w Naturze na niektóre droższe produkty.
20zł/250ml
Miałyście któryś z tych produktów?? Jak Wam się sprawdziły?? Albo może coś mi polecacie?? Piszcie ! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz