Translate

Szukaj na tym blogu

środa, 30 października 2013

Kolejna próba ;-)


Witajcie Kochane! Wzięłam się dzisiaj, tak zupełnie spontanicznie, za zdobienie pazurków. Oczywiście, to moje początki, więc nie oczekujcie cudów ;-P Mimo tego mam nadzieje, że Wam się podoba i w jakiś sposób same się natchniecie . Całuję!




Użyłam :

-Eveline -Wibo -Catrice -Chic -Vipera -Wibo










Co nowego na Tchibo.pl? - artykuł sponsorowany

Co nowego na Tchibo.pl?

Tym razem prezentujemy kolekcję dla kobiet Moda pełna blasku. Sprawdź teraz!

W tym tygodniu pokarzemy co to znaczy błyszczeć w tym sezonie!
Bluzki z połyskujących tkanin o mocnych barwach, spodnie stylizowane na skórzane i kolorowe dodatki, które z łatwością zestawicie z ulubionymi stylizacjami.
U nas każdy znajdzie coś dla siebie . Nie zapomnieliśmy też o biżuterii, która będzie uwieńczeniem każdej stylizacji. Poczuj się jak gwiazda tej jesieni!

W internetowym sklepie Tchibo.pl jest już dostępna nowa kolekcja.
Sprawdź i znajdź coś dla siebie!







1) Pulower z  delikatnej dzianiny
Cena: 59,95 zł
Do kupienia tutaj

2) Golf o grubym splocie
Cena: 99,95 zł
Do kupienia tutaj

3) Zestaw pierścionków
Cena: 49,95 zł
Do kupienia tutaj

4) Spodnie do kozaków
Cena: od 79,95 zł
Do kupienia tutaj

poniedziałek, 28 października 2013

AUSSIE *szampon+odżywka* Recenzja

Witajcie! Dzisiaj chciałam powiedzieć trochę o pewnym duecie, a mianowicie szamponie oraz odżywce od Aussie. A dlaczego recenzuje je wspólnie? Bo tak sprawują się najlepiej.

"Mega Shampoo" do codziennego stosowania z ekstraktem z australijskiej rośliny Anigozanthos Flavidus. 

Producent obiecuje nam, że nasze włosy będą dobrze oczyszczone, bez ich obciążenia, a dodatkowo staną się sprężyste. Zgadzam się z tym, że nasze włosy są bardzo dobrze oczyszczone po zastosowaniu tego szamponu. Naprawdę  długo utrzymuje się ta czystość, nasze włosy nie przetłuszczają się (mimo, że mam skłonność do przetłuszczających się włosów), niestety w moim wypadku jest to maksymalnie jeden dzień, następnego jestem już zmuszona je umyć, bo inaczej wyglądam jakbym nie myła włosów tydzień ;/. Jeśli chodzi o to, czy nasze włosy staną się sprężyste?? Nie zauważyłam niczego takiego, z tym niestety nie mogę się zgodzić. Kolejną sprawą jest to, że musimy użyć odżywki po zastosowaniu tego szamponu, ponieważ on tak mocno oczyszcza, że niestety wysusza nasze włosy. Nie jest to wielkie wysuszenie, ale odżywka jest tu konieczna, bo inaczej nasze włosy będą wyglądały tragicznie, nie będą się układać, będą się puszyć etc.


Nie jest to szampon dla wielkich przeciwników SLS, ponieważ on posiada go już na 2 i 3 miejscu! Co pewnie też ma wpływ na wysuszenie naszych włosów, ale  muszę przyznać, że szampon pieni się świetnie. Dodatkowo ma cudowny zapach, bardzo słodki, po prostu  przepiękny. Opakowanie jest poręczne, wygodne i bardzo ładne, na butelce wyżłobione są kangurki :-)


Szampon ma delikatnie pomarańczowo-żółty odcień i w konsystencji jest  lekko  gęsty. W każdym razie nie jest to lejący, "jak woda" szampon.

"Miracle Moist Conditioner" odżywka do włosów suchych, zniszczonych, pozbawionych blasku.  Z olejkiem, z australijskiego orzecha Makadamia, nawilża, wygładza i odżywia nasze włosy.


Odżywka bardzo dobrze współgra z szamponem wyżej pokazanym, nawilża, ale powiedziałabym, że jest to takie średnie nawilżenie (3,5/6), rzeczywiście ładnie wygładza, ale zupełnie nie rozumiem - "...pozbawionych blasku", zupełnie nie zauważyłam po jej zastosowaniu aby moje włosy lśniły, czy odżywia? W jakimś stopniu tak, ale jest to raczej odżywka do codziennego stosowania jako taki dodatek do jakiejś maski itp. ponieważ sama nie nawilży, ani nie odżywi  nam włosów wystarczająco .

Skład: Aqua , Cetyl Alcohol , Stearamidopropyl Dimethylamine , Stearyl Alcohol , Quaternium-18 , Benzyl Alcohol , Cetearyl Alcohol , Hydroxypropyl Guar , Parfum , Bis-Aminopropyl Dimethicone , Oleyl Alcohol , Glyceryl Stearate , Citric Acid , Polysorbate 60 , EDTA , Limonene , Magnesium Nitrate , Aloe Barbadensis Leaf Juice , Macadamia Ternifolia Seed Oil , CI 19140 , Methylchloroisothiazolinone , Magnesium Chloride , Methylisothiazolinone , CI 17200 , Ascorbic Acid , Sodium Benzoate , Sodium Sulfite , Potassium Sorbate

 W składzie jak widać jest alkohol, a wiem że wiele osób się go wystrzega, ogólnie oba składy nie są jakieś powalające, a spodziewałam się czegoś lepszego po "kultowych" produktach Aussie. 


Odżywka jest biała, ma taką niespotykaną konsystencję, delikatnie gumowatą, lepiącą, średnio zbitą- bardzo fajną. Wielkim plusem jest zapach! Rozpływam się za każdym razem kiedy używam tej odżywki, bardzo słodki, podobny do gumy, do żucia mmmm ♥
Jednak to jej jedyny wielki plus ;/



Oba produkty moim zdaniem nie są warte TAK wielkiej kwoty, bo 28zł za szampon i 12 zł za miniaturkę odżywki, to wielka przesada. Czy kupię ponownie? Tylko jeśli będą na sporej promocji!




Pozdrawiam i życzę udanego Halloween (mimo, że to nie polskie święto! ) ☻

piątek, 25 października 2013

★Pazurkowo★


Użyłam do tego : 



nr. chyba 42.

Rimmel 60 seconds .  Kolor, to taki bardzo ciemny granat, przy dwóch warstwach (bo co najmniej tyle potrzeba) wygląda na czerń. 


 Zwykle gwiazdeczki za dwa złote chyba, ślicznie mienią się na różne kolory.


Patyczek do aplikacji i przytwierdzania gwiazdeczek. Bardzo prosty w użyciu.




Wieczorem, a konkretnie w nocy kiedy skończyłam pazurki, to byłam zachwycona.. niestety już następnego dnia mój zachwyt minął, kiedy to lakier zaczął się obłupywać. Co prawda delikatnie, ale już po połowie dnia ?! Dodatkowo odleciała mi jedna gwiazdeczka i żeby jakoś wyglądać kolejnego dnia (gdyż miałam wyjście) zaczęłam się ratować - podmalowywać pazurki oraz podklejać gwiazdeczkę. Długo to nie wytrzymało..  znów kolejne pół dnia, także trochę zraziłam się do tego lakieru , mimo że słyszałam wieele pozytywnych opinii na jego temat. Może była to wina top coatu, a raczej jego braku, bo zamiast utwardzacza, gdyż mi się skończył, użyłam zwykłego przeźroczystego lakieru, natomiast pod spód jak zawsze dałam odżywkę z Eveline. Nie wiem co zaważyło na trwałości i jakości lakieru, ale moja opinia o nim, na dzień dzisiejszy, nie jest zbyt pochlebna. Jeśli chodzi o gwiazdeczki, to jak najbardziej polecam! Poza tą jedną wpadką, trzymają się świetnie :-)


Ostatnie zdobycze ♥


nr. 249 i nr.229

nr.249

nr.229
 Zdjęcia robione są niestety przy sztucznym świetle, także kolorki są troszkę przygaszone. Na żywo są intensywniejsze :-)

Eveline błyszczyk 3D Silk Effect ( Teraz w Rossmanie jest szafa Eveline!).

Cena : 7,49zł/sztuka





nr.140 pinker bell



 Piękny, chłodny kolor  :-)

Catrice Ultimate Colour , Cena : 16,99zł.


Alterra pomadka ochronna z wyciągiem, z rumianku.

Cena: 3zł z groszami/ na promocji.



I oczywiście woda toaletowa C-THRU , o której już ode mnie słyszałyście  :-) ( O Tutaj! )

Cena : 20zł.


środa, 23 października 2013

C-thru Lovely Garden a Lacoste Touch of Pink ;-)




Hej! Chciałabym Wam jeszcze dzisiaj napisać o moim ostatnim odkryciu perfumowym, a mianowicie chodzi tutaj o perfumy C-Thru i Lacoste :-) 


Będąc ostatnio w Rossmanie z zamiarem kupienia błyszczyków, nagle postanowiłam również zakupić sobie jakieś perfumy (ah te kobiety). Byłam zdecydowana kupić moje ulubione perfumy Elizabeth Arden Sunflower, ale jak to ja, muszę powąchać mnóstwo innych zapachów i dopiero wtedy jestem zdecydowana. No i właśnie w taki sposób "wpadłam" na wodę toaletową C-Thru Lovely Garden, moja pierwsza myśl- wow, pachną jak Lacoste Touch of Pink!  Nie zastanawiałam się długo nad kupnem jej, zwłaszcza, że te perfumy Lacoste są moim marzeniem i wszystko co pachnie podobnie do nich, to  przygarniam.


"Łączy w sobie akordy owocowe oraz delikatne nuty kwiatowe i perłowe. Nutę głowy otwiera jabłko, gruszka, brzoskwinia i passiflora. W nucie serca znajdują się niezwykłe wonie lilii wodnej, wiciokrzewu oraz róży z jaśminem. Piżmowo – drzewna baza daje wrażenie wyrazistości i zmysłowości..."  
 Ten zapach C-thru  jest bardzo, ale to bardzo podobny do Lacoste Touch of Pink! 
Te jednak moim zdaniem są bardziej dziewczęce, słodsze, delikatniejsze, takie na co dzień. Natomiast Lacoste są bardziej kobiece, mocniejsze,seksowniejsze, ale nadal to prawie ten sam zapach!  Tak jak np. zielony kolor ma wiele odcieni, tak te perfumy Lacoste mają wiele odpowiedników. 



Polecam te perfumy C-thru osobom, które jak ja mają hopla na punkcie tego zapachu Lacoste, a nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek. Oczywiście jeśli chodzi o utrzymywanie, to c-thru utrzymuje się średnio, natomiast Lacoste fenomenalnie, gdyż miałam możliwość przetestowania (dzięki przyjaciółce ♥), ale różnica cenowa jest ogromna, także można pozwolić sobie na taką wodę toaletową za 20zł, czy perfumy C-thru za ok. 35zł :-)

Polecam!

Rozdanie Powitalne - ZanurzSieWSwiecieFantazji.

Witajcie Kochane :-)

W tak piękny dzień aż szkoda siedzieć w domku, więc tylko szybciutko Wam przypomnę o Rozdaniu Powitalnym  na moim drugim blogu, gdzie możecie zdobyć nową książkę!! Zachęcam i zapraszam ♥



Życzę Wam miłego i SŁONECZNEGO dnia, bo w Krakowie jest przepięknie! :)

sobota, 19 października 2013

Pustaki ForYourBeautyStyle !

Witajcie! Zapraszam Was dzisiaj na słynny projekt denko ! Powiem szczerze, że ja mam wielkie problemy z zatrzymywaniem pustych opakowan, bo albo ja się zapominam i wyrzucam lub ktoś z domowników. Dlatego właśnie tak biednie u mnie z tymi projektami ;D Teraz się poprawiam, powiedziałam sobie koniec i zebrałam się w sobie, wszystkich przestrzegłam żeby puste opakowania trafiały do mnie. Postaram się robić systematycznych zdenkowanych, żeby nie być gorsza ;-P, zartuje oczywiście, dla Was one są i też dla mnie, ponieważ motywują mnie do wykańczania produktów. Zapraszam!


Troszkę się tego uzbierało  :-)




 1.Peeling z Perfecty , kokos i czekolada. Już na pierwszym czy drugim miejscu mamy parafinę.. Na początku podobała mi się ta warstwa, którą zostawiał na skórze, ale z czasem robiło się to coraz bardziej uciążliwe. Nie dość, że cała wanna była brudna i tłusta, to jeszcze  ten zapach coraz bardziej mnie denerwował i mdlił. Czy kupię ponownie ? Może kiedyś, ale inny zapach. 

2. Dove masło do ciała, ja je kocham, możecie przeczytać recenzje jego na moim blogu. Czy kupię ponownie? Jeśli będzie na promocji, to na pewno!


3. Płyn do higieny intymnej z Białego Jelenia. Zużyłam go do mycia pędzli etc, ponieważ mnie niestety uczulił. Czy kupię ponownie? Niee

4. Colgate plax, płyn do płukania ust. Był ok, nie "poparzył" mnie, a to rzadkość. Czy kupię ponownie? Kiedyś na pewno.



5. Lady Speed Stick antyperspirant w żelu, który bardzo lubię i szczerze polecam. Uzależniłam się od jego zapachu! Czy kupię ponownie? Na pewno tak.

6.  Malutka Bioderma, jest świetna, najlepszy płyn do demakijażu z jakim miałam styczność. Bezzapachowa, w ogóle nie podrażnia oczu, naprawdę świetna. Czy kupię ponownie? Tą miniaturkę na pewno.


7. Dove antyperspirant w sprayu, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam! Czy kupię ponownie? Na pewno tak!

8. No36 krem do stóp, jest ok, ale nie dla osób, które mają problemy z suchymi piętami, czy ogólnie stopami, ponieważ jest za słaby i nie poradzi sobie z nimi. Taki do codziennego porannego używania jest spoko. Czy kupię ponownie? Może kiedyś.


9. Colgate Whitening, pasta wybielająca, która w ogóle nie wybiela. Czy kupię ponownie? Raczej nie.

10. Truskawkowo waniliowa maseczka na dobre samopoczucie, ma ładny zapach, ale troszkę za mdły. Niestety nic z moją buzią nie zrobiła, jest dobra dla chwili relaksu, ale tylko tyle. Czy kupię ponownie? Tak.

11. Face food, maseczka ogórkowa do twarzy, która świetnie nawilża i odżywia! Bardzo ją polubiłam. Czy kupię ponownie? Tak!


czwartek, 17 października 2013

Tanie i dobre kosmetyki za +/-10zł- Pielęgnacja.

Witajcie ponownie :-) Po raz drugi już dzisiaj przychodzę do Was z tanimi i dobrymi kosmetykami za +/- 10zł z pielęgnacji . Mam nadzieję, że w jakimś stopniu Wam pomogę, coś sobie wypatrzycie, ponieważ są to kosmetyki tanie, dobre, które mogę szczerze polecić - mnie się one sprawdziły. Zapraszam!

1. Eveline - serum 3D do biustu. Oczywiście nie powiększy naszych piersi, ale ja go używam i chwalę sobie, ponieważ bardzo ładnie napina naszą skórę i ma śliczny zapach. Kosztuję około 12zł.

2. Isana - krem do ciała o zapachu fig oraz granatu. Bardzo ładny zapach, fajnie nawilża, jest tani, ma wielką pojemność ( Tutaj Rcenzja ). Polecam, cena : 10zł. 

3. Ziaja krem głęboko odżywczy do rąk i stóp. Ja go używam tylko do stóp i tutaj sprawdza się fantastycznie. Bardzo tłusty, śliczny zapach, niby tylko 50ml, ale jest bardzo wydajny. Koszt to ok. 5zł.

4.  Green Pharmacy - krem do rąk i paznokci z jaskółczym zielem, to mój ukochany krem do rąk! Ma fenomenalny zapach, który uzależnia, krem jest treściwy, ale nie jakoś bardzo tłusty. Fantastycznie nawilża nasze dłonie na długo, polecam! Cena ok.5zł.

5. Ziaja Intima- płyn do higieny intymnej o neutralnym zapachu, ja mam tą mniejszą wersje, ale 500ml kosztuje ok.6zł. Nie uczulił mnie, daję uczucie odświeżenia, jest wyczuwalny delikatny bardzo przyjemny zapach, bardzo polecam. 

6. Isana- olejek pod prysznic melon i gruszka, o bardzo ładnym orzeźwiającym zapachu. Żel jest wydajny, nie wysusza naszej skóry, dobrze myje, pieni się i kosztuje ok.4zł.


7.  Joanna Naturia - peelingi myjące, ja mam akurat z kawą oraz czarną porzeczką, ale tych zapachów jest wiele i każdy coś dla siebie znajdzie. Mimo, że są małej pojemności, to bardzo są wydajne, ślicznie pachną, mają drobinki dobrej wielkości, bardzo ładnie zdzierają naskórek i pozostawiają ją gładką. Koszt to ok.4zł.

8. Joanna Sensual - żel do golenia, który zamienia się w piankę, bardzo zbliżony do Gillette Olay, a znacznie tańszy. Cena : 10zł. 

9. Aussie - odżywka do zniszczonych włosów, jest to niestety miniaturka, ale chciałam o niej wspomnieć ponieważ jest bardzo wydajna, a te ok.12zł (tyle kosztuje) na miesiąc to moim zdaniem niedużo, ponieważ odzywka właśnie starcza na co najmniej miesiąc, a włosy są po niej mięciutkie, pięknie pachną. Jest bardzo dobra do codziennego szybkiego stosowania .

10. Ziaja- nawilżający tonik ogórkowy, idealny do codziennego porannego stosowania, aby obudzić naszą buzie, nawilżyć, stonizować. Cena to ok.5zł.

11. BeBeauty - bardzo dobrze znany płyn micelarny z biedronki, dobrze zmywa nasz makijaż, nie jakoś fantastycznie, ale za cenę 4zł,  warto mieć go w swojej łazience.

12. Oeparol - krem pod oczy i na powieki do codziennego stosowania. Naprawdę bardzo dobrze nawilża, zanim go zaczęłam używać, to miałam problemy z delikatnie przesuszonymi "workami", ale teraz? już tego problemu nie mam! Szczerze polecam, cena to ok. 12zł .

13. Garnier mineral - antyperspirant, który chroni nasze kolorowe, czarne oraz białe ubrania przed wybrudzeniem,  dezodorant ma śliczny zapach i spełnia swoje zadanie. Ja bardzo lubię antyperspiranty Garniera, są dobre i tanie, cena to ok. 10zł.


A Wy co polecacie?? :-)